Catalyst w porównaniu do innych europejskich rynków obligacji
Dodany przez Teodor Wiśniewski, Kategorie: Catalyst, Obligacje korporacyjne
Poprzedni artykuł w serwisie przedstawiał postępy jakie dokonały się na polskim rynku obligacji w przeciągu 5 lat jego istnienia. Rozwój rynku był widoczny przede wszystkim we wzrostach wartości notowanych emisji obligacji czy rosnącej liczby transakcji sesyjnych. Jak w takim razie prezentuje się Catalyst na tle innych giełd obligacji w Europie?
Dokonując porównania rynków europejskich do warszawskiego parkietu skupimy się przede wszystkim na giełdach Europy środkowo – wschodniej, których wielkość jest zbliżona do Catalyst.
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że nasz rodzimy rynek obligacji radzi sobie bardzo dobrze, a patrząc na poniższe wykresy obrazujące liczbę notowanych obligacji oraz wysokość obrotów, jesteśmy liderem tej części regionu.
Wykres 1. Ilość notowanych serii obligacji na rynkach Europy środkowo-wschodniej w latach 2010 – 2014*
*rok 2014 został przedstawiony do 31.10.2014
Analizując powyższy wykres łatwo zauważyć najwyższą dynamikę wzrostu liczby notowanych emisji obligacji na warszawskim parkiecie. Dokładnie rzecz ujmując w okresie od 2010 do 2014 roku na Catalyst zanotowano ponad 30% wzrosty liczby notowanych emisji rok do roku. W tym samym czasie druga pod tym względem giełda w Budapeszcie zanotowała wzrost „zaledwie” 13% r/r, natomiast trzecie miejsce zajęła giełda słowacka ze średnim wzrostem liczby emisji ok. 8% r/r. Oprócz wymienionych parkietów jeszcze tylko w Rumunii dało się zauważyć progres, podczas gdy pozostałe rynki takie jak w Ljubljanie, Sofii, Pradze kurczyły się.
W 2010 roku na warszawskim rynku obligacji było notowanych 137 serii obligacji, natomiast na koniec października 2014 roku ich liczba wynosiła już 492. Oznacza to całkowity wzrost o ponad 259%. Stawia to nas na pozycji samodzielnych liderów, do których pozostałe giełdy z naszej części Europy mają bardzo daleką drogę. Giełda na Węgrzech do października 2014 roku zanotowała spadek liczby notowanych serii obligacji i wynosi 185, podczas gdy w 2010 roku było ich 107 (wzrost o 76%). W Bratysławie w 2010 roku notowane były 132 serie, natomiast w październiku było ich 190 (wzrost o 44%).
Jeżeli spojrzymy na drugie przygotowane zestawienie dotyczące wysokości obrotów sesyjnych na poszczególnych, analizowanych przez nas rynkach, łatwo można zauważyć , że także pod tym względem warszawski parkiet dominuje.
Wykres 2. Wartość obrotów sesyjnych na rynkach obligacji w Europie środkowo – wschodniej w latach 2010 – 2014
*rok 2014 został przedstawiony do 31.10.2014
Pierwsza rzecz, która zwraca uwagę na powyższym wykresie to wysokie wartości obrotów na rynkach w Wiedniu oraz Budapeszcie w latach 2010 – 2011. Wyhamowanie tego trendu było spowodowane tym, że w 2012 roku nastąpiły bardzo duże spadki obrotów generowanych przez publiczne sektory w tych krajach. W tym samym czasie sektor publiczny w Polsce cały czas zwiększał wielkość generowanych obrotów, dzięki czemu pozwolił warszawskiemu parkietowi wysunąć się na pierwsze miejsce w zestawieniu. Od 2012 roku Polska posiada status zdecydowanego lidera, nawet pomimo tego, że w 2014 roku dynamika wzrostów została wyhamowana i zanotowaliśmy spadek obrotów sesyjnych. Spadek był spowodowanych tym, że spora część obligacji skarbowych notowanych na Catalyst posiadała termin zapadalności określony na 2014 rok.
Podsumowując, polski rynek obligacji jest liderem w Europie środkowo wschodniej, warto jednak wspomnieć, że do rynków Europy zachodniej dzieli nas jeszcze dużo większy dystans. Dość powiedzieć, że giełdy obligacji w Niemczech, Oslo czy Zurychu generują obroty nawet kilkudziesięciokrotnie wyższe niż parkiet warszawski. Tym niemniej trzeba docenić obecną sytuację, która wskazuje na siłę polskiej gospodarki i zapewnia nam pozycję lidera w regionie. Olbrzymi potencjał nadal drzemiący w Catalyst zapewnia obiecujące perspektywy zarówno dla emitentów, jak i dla inwestorów na polskim rynku.